Patrycja Hilton, z domu Grzymałkiewicz, zwana dalej Pati Yang, swą przygodę z muzyką rozpoczęła jeszcze w kołysce, pierwsze 8 lat życia spędzając w tournee z zespołem Lady Pank, gdzie rzępoli na gitarze jej [były] ojczym Jan Borysewicz. Swoją debiutancką płytę "Jaszczurka" nagrała, mając lat osiemnaście. Z powodu artystycznego uporu Pati była to podobno ciężka przeprawa dla wytwórni płytowej:
"Jaszczurkę" opisuje się mianem polskiego trip-hopu. Hopem bym jej nie nazwał, jest chłodna, zwięzła i urokliwa:
Jeżeli ktoś jeszcze nie nabył, gorąco zachęcam - w 2011 ukazało się pierwsze od 1998 wznowienie tej płyty...
Pati przeprowadziła się do Londynu, wyszła za mąż za producenta Stephena Hiltona i tak powstały nagrania FlyKKiller:
Następnie urodziło się dużo płyt z muzyką do filmów oraz druga płyta solowa, "Silent Treatment" (2005):
...w 2009 "Faith, Hope + Fury"...
...w 2011 natomiast "Wires and Sparks":
Jednakowoż mnie tam najbadziej przypadł do gustu debiut, który zamyka piękny utwór "Empty Temple":
Na dokładkę, jako ciekawostka, singiel z 2010 wydany pod kryptonimem Nikita:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz