Sonda et compania

Oryginał niesamowitej czołówki programu telewizyjnego "Sonda" został w zeszłym roku odnaleziony - okazało się, że autorem jest niemiecki kompozytor Mike Vickers, który w 1971 utwór nagrał i wrzucił do muzycznej biblioteki:



Jeśli ktoś sobie życzy, polska oficyna muzyczna wydała płytę z muzyką wykorzystywaną w programie: GAD Records.

Skoro już jesteśmy przy magicznych czołówkach dawnych programów polskiej telewizji, jeszcze garść perełek:





Redakcja sportowa TVP



Magazyn kryminalny 997



Sensacje XX wieku



Auto Moto Fanklub



5 10 15



Rambit

Triodante

Dosyć brzdąkania! Do tańca zapraszają Samuel Beckett i zespół Armia:



Gdzieś podobno jest tajemne przejście
tunel lub korytarz albo chodnik
prowadzący, jak mówi poeta
ku schronom natury
innym marzy się właz
prowadzący do komina
gdzie podobno widać jeszcze gwiazdy



Nagrania pochodzą z wydanej w 1994 roku płyty "Triodante".

Goldfrapp na bis

Na nowej płycie "Tales of Us" Goldfrapp zabija prostotą:





Za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przeistaczają się także klasyczne utwory Depeche Mode:

Dobranoc

Innocent Moby

Fajnie słyszeć, że po dwóch niezbyt udanych płytach Moby wychodzi z cienia. Nie ma rewolucji, nie odkrywa Ameryki, po prostu miło nam gra...:



...natomiast zaproszeni goście miło śpiewają (tu konkretnie Cold Specks):



Przy okazji płyty "Innocents" Moby ogłosił konkurs na teledysk oraz oddaje nam zupełnie za darmo swoje utwory do remiksowania. Dobranoc:

Agnes Obel

Jak to się wyłącza?!?!?! Jak to się wyłącza, żeby nie grało ciągle w głowie?



Agnes zaśpiewa jutro w trójkowym studio im. Agnieszki Osieckiej o godz. 20:05 - polecam. Audycji można posłuchać tu: player. Więcej o Agnes i występie tu.

Skoro już tak ładnie gramy, to jeszcze zapowiedź płyty zespołu Sixtoes, która ukaże się w przyszłym roku:



W tym utworze na wokalu Dave Gahan z Depeche Mode.

Tori

z DVD "Welcome To Sunny Florida" (2004)



z płyty "American Doll Posse" (2007)

Trzecie orbnięcie

Trzecia, śmiertelna dawka The Orb:



"Delta MK II", otwierający płytę "Orblivion" (1997)



"Cool Harbour" z ep "Kompassion" i "Daleth Of Elphame" (2002) oraz płyty "Okie Dokie It's The Orb On Kompakt" (2005)



"Dilmun" z płyty "Bicycles & Tricycles" (2003)

Zebra

Piosenka o Zebrze. Cała historia...:

Halyloola

Bola zabawi, Bola ulula - Halyloola!

Blasfemia

Z płyt punkowego Dezertera najbardziej przypadła mi do gustu rockowa "Blasfemia" (1992), z wkładką wydrukowaną na śniadaniowym papierze:

The Knife w Warszawie

6 września na warszawskim Burn Selector Festival (dotąd festiwal odbywał się w Krakowie) wystąpi grupa The Knife. Będzie to ciekawy eksperyment z polską publicznością: podczas występu większość (a może całość?) materiału leci z playbacku, grupa tancerzy sobie tańczy a światła błyskajom:

Future Sound of London

Zwlekałem długo, ale trzeba zmierzyć się z tematem: brytyjscy muzycy Brian Dougans i Garry Cobain, nagrywający od początku lat 90. instrumentalną muzykę elektroniczną pod wieloma pseudonimami. Dla mnie najważniejsze są trzy płyty, skutecznie opierające się upływowi czasu, wydane pod szyldem Future Sound of London: Lifeforms (1994), ISDN (1994) i Dead Cities (1996). Szczerze mówiąc, trudno z nich wykroić jakieś "przeboje", najlepiej słuchać ich jako całości - ale sprobuję:











Następnie ubzdurało im się, że są nowym wcieleniem The Beatles i zaczęli nagrywać bardziej psychodeliczne kawałki jako Amorphous Androgynous:





Kolejny krok to bardziej elektroniczne i mniej komercyjne wydawnictwa publikowane pod nazwami FSOL, Humanoid, Yage, Heads Of Agreement, Part-Sub-Merged, Polemical oraz owoce kwerendy archiwum FSOL, publikowane pod tytułem "From the Archives, vol. 1, 2, 3..."

Always + Alone

Na warszawskim koncercie nie było, posłuchać nie zaszkodzi:



Może zagrają 24.02.2014 w Łodzi?:

Depeche Narodowy

Wyprawa na 5 autokarów z Katowic, meksykańska fala, znakomite towarzystwo a nawet uroniona łezka - pięknie było!









Leniuchy oglądają od 11:14:

James Holden

Napiera RENATA!



Na drugie danie wersja Steve'a Moore'a:



James Holden naszykował też znakomity remiks utworu Depeche Mode "The Darkest Star":

Szukamy chłopaka

Szukamy chłopaka:



...i boga:



...a wszystko to na festiwalu Open'er 2013 w Gdyni 3-6.07.2013.

Portishead u Sendzimira

Było fantastycznie: sześciu muzykantów + Beth Gibbons; skretche, flet i niesamowita gitara - wszystko na swoim miejscu, na żywo; wizualizacje i obraz z kamerek na scenie miksowane na żywo; niesamowite echo głosu Beth w hali ocynkowni; na koniec uściski Beth z ludźmi najbliżej sceny.

Czegóż więcej można by sobie życzyć usłyszeć?:











Nagrania pochodzą z występu w Luksemburgu 10.03.2013 - cały występ do obejrzenia pod tym linkiem - w Krakowie była identyczna setlista.

Sister of Night

Nagranie z trasy koncertowej "Exciter" z 2001, wizualizacja Anton Corbijn.

Nova Novika

Śpiewamy?

Boards of Canada 2013

Premiera nowej płyty Boards of Canada "Tomorrow's Harvest" 10 czerwca:

Katowice Tauron Nowa Muzyka 2013

Niektórzy oglądają właśnie kolejny odcinek pogoni za skórzaną kulką, zastanawiając się, dlaczego Polacy potrafią grać tak dobrze tylko w obcych drużynach, a ja zapraszam na tegoroczny festiwal Tauron Nowa Muzyka do Katowic (22-25 sierpnia). Będzie Amon Tobin z miśkami:



Jon Hopkins zabrzdąka z nowej płyty:



Squarepusher będzie bardzo hałasował i do tego błyskał:

Romantyczna piosnka na niedzielny wieczór

Utwór Barrego Adamsona i Pan Sonic z epki "Motorlab #3" (2001). Na okładce islandzki kompozytor Magnús Blöndal Jóhannsson w czasie badania fal mózgowych elektroencefalografem podczas słuchania nagrań z tej płytki. Zapis badania wydrukowano we wkładce.

Oberkorn

Depeche Mode - oprócz hitów, które wszyscy znają, na płytach i singlach zespołu znajdziemy mnóstwo perełek. Jedno z nich to nagranie z singla "The Meaning Of Love" 1982 - wyprawa w kosmos!



"Oberkorn" otwierał koncerty promujące płytę "A Broken Frame" w 1982. Chyba żaden z chłopaków nie zdawał sobie wtedy sprawy, że za 30 lat dalej będą na scenie...

Soothe My Soul

Tym razem Warren Fu:

PJ

Slow drug in the morning:

DM 2013

Miła rozgrzewka w amerykańskiej telewizji:



Angel (2:35)
Should Be Higher (6:49)
Walking In My Shoes (12:08)
Barrel Of A Gun (18:41)
Heaven (24:24)
Personal Jesus (28:02)
Soft Touch/Raw Nerve (33:20)
Soothe My Soul (36:55)
Enjoy The Silence (42:54)

Prymityw

Moją ulubioną płytą T.Love, przyswajalną w 100% jest "Prymityw" z 1994:



Fajne teksty i melodyje, tudzież chropowate brzmienie:





Kiepska jakość? Zapraszam do sklepu muzycznego!

The Knife 2013 - drugi singiel

Kombi

Drugie spotkanie z Alanem Wilderem

Recoil - Incubus (z płyty "Unsound Methods" 1997)



Recoil - Grain (z płyty "Hydrology" 1988).

Depeche Mode 2013

Depeche Mode "Heaven" (reż. Anton Corbijn Timothy Saccenti)

The Knife 2013

Kompletne szaleństwo: nowy singiel The Knife

Sweet Eighties

The Bolshoi z płyty ‎"Friends" (1986)...



...oraz The Stranglers z płyty "La Folie" (1981).

Pati Yang

Patrycja Hilton, z domu Grzymałkiewicz, zwana dalej Pati Yang, swą przygodę z muzyką rozpoczęła jeszcze w kołysce, pierwsze 8 lat życia spędzając w tournee z zespołem Lady Pank, gdzie rzępoli na gitarze jej [były] ojczym Jan Borysewicz. Swoją debiutancką płytę "Jaszczurka" nagrała, mając lat osiemnaście. Z powodu artystycznego uporu Pati była to podobno ciężka przeprawa dla wytwórni płytowej:



"Jaszczurkę" opisuje się mianem polskiego trip-hopu. Hopem bym jej nie nazwał, jest chłodna, zwięzła i urokliwa:



Jeżeli ktoś jeszcze nie nabył, gorąco zachęcam - w 2011 ukazało się pierwsze od 1998 wznowienie tej płyty...



Pati przeprowadziła się do Londynu, wyszła za mąż za producenta Stephena Hiltona i tak powstały nagrania FlyKKiller:



Następnie urodziło się dużo płyt z muzyką do filmów oraz druga płyta solowa, "Silent Treatment" (2005):



...w 2009 "Faith, Hope + Fury"...



...w 2011 natomiast "Wires and Sparks":



Jednakowoż mnie tam najbadziej przypadł do gustu debiut, który zamyka piękny utwór "Empty Temple":



Na dokładkę, jako ciekawostka, singiel z 2010 wydany pod kryptonimem Nikita:

Wszystkie twarze Richarda Halla

Richard Melville Hall czyli Moby uparł się być muzykiem. Od początków w latach 80. grał dosłownie wszystko - punk, techno, rave, dance. Na szersze wody udało się wypłynąć dopiero w roku 1991 nagraniem "Go":



Odrobina rave?



Może nieco ambientu?



Pseudo punk-rock?



Skrzypce?



W 1999 ukazała się płyta "Play", na której Moby wykorzystał sample wokali ze starych utworów soul i blues i dopiero się zaczęło - był wszędzie:



Słuchając kolejnych płyt mam niestety wrażenie, że jego talent jest coraz bardziej rozcieńczony.

Legenda

Czy ryby jeszcze drżą w oceanie
Czy wiatr się zrywa, czy bije dzwon
Czy przyjdziesz znów daleko stąd
Czy będę jeszcze Twoim przyjacielem
I gdzie ten świat, za którym się
Nie goni nawet i we śnie
Nie mogę ci nic powiedzieć






Pomimo upływu 22 lat od wydania "Legenda" (1991) trzyma formę. Trudno uwierzyć, że częściowo została nagrana w domu na Mazurach.





Najnowsza płyta "Podróż na Wschód" zawiera m.in. akustyczną wersję "Gdzie ja tam będziesz Ty".



Do zobaczenia na koncertach luty -> kwiecień - będą odbywały się w soboty i niedziele, więc można zabrać nawet dzieci :) Na pierwszym planie Tomasz Budzyński w roli groteskowego naburmuszonego pawiana - naprawdę warto!

Bowie 2013

No nareszcie, wziął się Dziadu do roboty!!! :)

Druga garść The Orb

Dawno dawno temu, za górami i lasami na MTV nadawali prawdziwe POPy:



Orby zniekształcają utwory z płyty "Orbus Terrarum" (1995):